To niewiarygodne jak skutecznie potrafimy filtrować informacje. Wybierać tylko takie, które świadomie lub nie chcemy przyjąć. Jeszcze bardziej niewiarygodne jest, że możemy uczyć się wybierać. Tylko kto zechce?

Śruba

Mam małą śrubę na punkcie samochodów. Jestem fanem aut z napędem na cztery kółka. Szczególnym uwielbieniem darzę wszystko co jeździe wyposażone w napęd quattro. A już najszczególniej i mocniej zaczyna mi bić serducho, gdy natykam się na wszelkiej maści RS-y, z RS6 na czele. To absolutnie ekstremalny samochód, choć pozornie wyglądający jak zwykłe A6 (taką lekką mistyfikację też lubię). Jestem w stanie odszukać ten samochód pośród setek innych w zasadzie bezbłędnie. Usłyszę silnik i prawie zgadnę, że to ten model. Kiedyś chciałbym mieć okazję jeździć tym wynalazkiem, choć z drugiej strony nie jest to mądre, oszczędne i jeszcze kilka innych określeń można tutaj dopisać. Każdy znajdzie to czego szuka, a szuka tego co go interesuje. Samochody to nie jedyne zainteresowanie, które mnie jara. I przy każdym jest podobnie, jestem wyczulony na coś co należy do obszaru tego zainteresowania, muzyka, sztuka wizualna i więcej. Jak usłyszę, zobaczę to od razu przełączam się w tryb pochłaniania, patrzenia i nie raz zachwytu.

Myszka i klawiatura

Czego szukasz?

Każdy znajdzie to czego szuka.

To zdanie uważam za absolutnie prawdziwe. Co więcej, wzmocniłbym je pisząc:

Każdy szuka tego co chce znaleźć i przede wszystkim tego.

Marzy Ci się domek z ogrodem? To będziesz selekcjonował informacje i wyciągał domki.
Spodziewacie się dziecka? Jesteś(cie) w ciąży? To naokoło będziecie zauważać (szczególnie dziewczyny pewnie)  dziewczyny i kobiety z brzuszkami ciążowymi.
Jesteś alkoholikiem? To z łatwością będziesz zauważał butelki z alkoholem.
Kibicem? Barwy Twojego klubu świecą się na czerwono i nawet w ciemności, pewnie podobnie barwy klubów z drugiej strony barykady.
Matematyk? Oj pewnie równania i liczby są wszędzie.
Fizyk? Grawitacja, fotony, wszędzie widać fizykę opisującą świat
Katastrofista? Na pewno gdzieś widać katastrofę.
Erotoman? Z dużą łatwością wszędzie dostrzeże elementy erotyczne, ubiory, zachowania, obrazy… choć inni zobaczą tam 10% takiego przekazu
Czarnowidztwo? No podobnie jak wyżej. Na pewno coś złego się dzieje obok lub za chwilę.

Dostrzegam jeszcze jedną istotną okoliczność szukania. My sami decydujemy czego chcemy szukać. To cholernie ważne spostrzeżenie. Jak szukasz niedobrych wiadomości to zawsze je znajdziesz. Jak szukasz dobrych wiadomości to też zawsze je znajdziesz. Wystarczy zmiana nastawienia i świat wydaje się być inny. Odkrycie tego mechanizmu może całkowicie zmienić życie. Dodać skrzydeł. Nie chce mi się wierzyć, że ktokolwiek, kto uświadomi sobie, że może uczynić się bardziej szczęśliwym uczyni siebie mniej szczęśliwym.

Pozytywnie czy nie?

Istnieje coś takiego jak psychologia pozytywna (mocno polecam tutaj wystąpienie Shawna Achora  – jakieś zaledwie 12 minut z haczykiem). Ona między innymi twierdzi, że mózg ludzki działa lepiej jak człowiek jest zadowolony, szczęśliwy. Nie umiem się z tym nie zgodzić. Zatem szczęście nie jest końcem, ale raczej jest początkiem.

Bardzo, bardzo wiele zależy od mojego czy twojego nastawienia. Jak chcemy ‚karmić się' chłamem to nic prostszego… Mamy jednak wybór i od nas zależy co wybieramy. Lubicie oglądać wiadomości? Na jakie informacje zwracacie uwagę? Co zapamiętaliście z wczorajszych czy porannych? Czy przypadkiem nie to, że znowu był zamach i zginęli ludzie, że znowu był wypadek i ucierpiało dziecko, że ktoś kogoś atakuje, ktoś kogoś pozywa do sądu itd.

Każdy znajdzie to czego szuka. Każdy szuka tego co chce znaleźć. Wybieraj.