Przygnębiony po porażce siatkarzy, manipulowany przez media, zadowolony ze słoneczka przebijającego się między chmurami. Jesień. Ciekawe jaka będzie jutrzejsza wiadomość dnia?
Medale i balon
Siatkarze polscy prawie zdobyli medale Mistrzostw Europy. Co prawda nikt jeszcze nie rozdawał prawdziwych, ale to nic. To jest absolutnie pewna wiadomość: prawie zdobyli. Po wczorajszej porażce z Bułgarią mają wolne. Niech odpoczną. To dobry news na wiadomość dnia.
Dziennikarze to przebiegły gatunek ludzi. Sprytni jak wiewiórki, podstępni jak lisy, szybcy jak gepardy i twardzi jak słonie. Jak nikt inny umieją pompować balony. Jak nikt inny potrafią na tych balonach podlecieć do góry i potem z hukiem wbić w niego szpilkę, aby potem delikatnie i z gracją wylądować. Jak nikt inny potrafią zmanipulować całe plemiona.
Plemię kibiców siatkarskich już prawie uwierzyło w sukces swoich ulubieńców. Każdy już widział dyndające na szyjach rosłych chłopów krążki i łzy w oczach. Pewnie złote były. Łzy były, krążków nie będzie. Dziennikarze wygrają. Plemię będzie w żałobie. Żałoba może się skończyć i skończy się jak posłuchamy dziennikarzy i złożymy ofiarę. Bo ofiara jest konieczna. Ktoś musi oberwać, ktoś musi zostać skazany. Ktoś musi zostać przygnieciony ciężarem odpowiedzialności za całe zło. Takie są reguły, taka jest wola dziennikarzy.
Bardzo łatwo rozdawać medale. Trudniej je zdobywać.
Przedstawienie musi trwać dalej. Jestem pewny, że w najbliższych dniach będziemy karmieni i pojeni informacyjna papką. Jestem pewien, że newsy dnia będą zdominowane przez temat odwoływania, konieczność zwolnienia, wywalenia z roboty tego nędznego, marnego trenera. Bo balon musi pęknąć z hukiem. Nie ważne, że sami go napompowali. Rok temu entuzjazm, dzisiaj wynocha. Nazwiska te same.
Wiara
Nadziwić się nie mogę.
Nadziwić się nie mogę jak wielką mocą dysponują media. Media, a raczej ludzie za nimi stojący. Mogą wszystko zgnoić i wszystko ozłocić. Uświęcić lub sprofanować. Mogą wmówić, że właśnie zaczyna się wojna światowa, że właśnie zaatakowali nas marsjanie, że właśnie porywa nas czarna dziura. Uwierzymy. Większość z nas uwierzy. Spanikuje, wpadnie w histerią, ucieknie do piwnicy.
Uwierzymy, nie dlatego, że tak się stanie. Uwierzymy tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś nam o tym opowie. Że jakaś gadająca głowa z wielką powagą przeczyta z kartki spreparowane informacje. I wystarczy. I pobiegniemy do sklepu po zapasy. I podepczemy innych po drodze. Rozwalimy szyby, zniszczymy opakowania, przewrócimy dziecko. Uwierzyliśmy gadającym głowom.
Gadające głowy powiedzą co jest dobre, a co jest złe. Gadające głowy powiedzą kto jest biały, a kto czarny. Powiedzą w kogo strzelać i rzucać kamieniami. Kogo skazać. Kogo upodlić, a z kogo zrobić bohatera. Co jest ważne, a co jest nieważne. Kto umie śpiewać, kto fałszuje. Kto lepiej całuje, kto gorzej. Powiedzą nam czy jesteśmy dzisiaj szczęśliwi, czy może dopiero jutro, a może nigdy nie będziemy. Powiedzą nam czy nam smakowało czy nie, czy było za słono czy za słodko. Powiedzą także, czy wypiliśmy wystarczająco dużo wódki czy nie. Czy zjedliśmy krów tyle ile należało. Co mamy założyć i kiedy się rozebrać.
Powiedzą nam jeszcze, jeszcze więcej. Nie wiesz czy zdradzić męża/żonę? Powiedzą Ci – nie martw się. Powiedzą z kim i jak najlepiej – nie martw się. Powiedzą nam, że można wszędzie i ze wszystkim, że można od kiedy tylko się da. Powiedzą czy jesteś dziewczyna czy chłopak (no bo można się pomylić – to nie takie proste).
Powiedzą nam, że możemy być bogami. Pod warunkiem, że im uwierzymy. Bogami, którzy słuchają gadających głów.
Nie bądź głupi, uwierz im.
Nie bądź mądry
Szkoły nie uczą myślenia. Szkoły uczą słuchania choć nie słyszenia.
Jesteśmy idealnym materiałem do obróbki. IDEALNYM. Miękkim, dobrze wchłaniającym, słuchającym i nie słyszącym, nie myślącym. Właśnie tacy jesteśmy. Tacy chcemy być.
Nie bądź mądry.
Jak nie wiesz co zjeść lub co wypić. Włącz telewizor, wejdź w internet, posłuchaj radia, zajrzyj do gazet (najlepiej kolorowych – tam najlepiej wiedzą).
Ciekawe gdzie jest granica? Co musi się wydarzyć, aby ludzie, abyśmy my zechcieli być sobą. Abyśmy zechcieli mieć swoje zdanie. Abyśmy zechcieli mieć swoje życie. Własne życie.
Tymczasem wycinek sprzed kilku tygodni (autentyk) znaleziony na jednym z portali internetowych.
Wiadomość dnia musi być ważna!! Pamiętajcie o tym. Od tego może zależeć nasze życie.
