Stylizacje, makijaże, kredki, tusze i wizaże. Puder w kremie, podkład, szminka. Depilacja i masaże. Tylko piękno się liczy. Reszta to paszteciarstwo i nie warto. Czy nie warto? Jakie piękno? Użyj i wyrzuć. Wykorzystaj i zostaw. Nie bądź głupi.
Wszystko inne to margines
Wszystko wokół jest piękne. Wspaniałe budynki. Piękne parki. Cudowne krajobrazy. Mega samochody. Równe ściany i proste chodniki. Krzywe krzywizny. Szybkie windy. Pachnące śmietniki. Atrakcyjne dziewczyny. Przystojni mężczyźni. Uśmiechnięte babcie i pogodni dziadkowie. Miłe dzieci.
Nie pasujesz? Masz problem. Duży problem. Świat nie doceni takich co nie pasują. Pozostaje margines.
Za duży brzuch, za małe pośladki, oklapłe piersi. Blizny. Celulity. Za dużo włosów, za mało włosów. Krótkie palce. Długie stopy. Krzywe nogi. Po operacji, usunięte. Krótkie rzęsy. Zezowate oczy. Garbate plecy. Pozostaje margines.
Bo tylko piękno się liczy. Wszystko inne na margines.
Okładki magazynów atakują pięknością. Mniej lub bardziej nagą. Idealne kształty, powierzchnie i kolory. Telewizja i internet prezentują wspaniałe zdjęcia przepięknych ludzi. Wzdychanie nie ma końca. Jak bym chciała… jak bym chciał…. Z taką to mógłbym… ech, a z takim choćby na koniec świata.
Weź sztala, no przestań jęczeć. O co Ci chodzi?
Skala
Znam takich co patrząc na kobiety zastanawiają się ile? Więcej: pytają innych takich, podobnych: ile? 1 może 5 a może 10. Ile jej dajesz?
Podejrzewam, że podobne zachowania są w drugą stronę. Ile mu dajesz?
Zdefiniuj, określ i porównaj. Ustaw w porządku. Ktoś wygra, ktoś przegra. Ktoś poczuje się lepiej, ktoś dostanie po garbie. Skale są fajne. Pomagają, ułatwiają i uatrakcyjniają nasze życie. Dopóty dopóki Ciebie nie oceniają. Zwykle.
Wypaczone funkcje. Niedługo przestaniemy istnieć jeżeli tylko takie nas będą interesować. Nie ważne jest bycie prawdziwą matką, ojcem, człowiekiem. Ważne jest bycie pięknym, atrakcyjnym, wspaniałym, przystojnym… w oczach świata.
Piękne ciało
Jak się czuje kobieta po urodzeniu trzeciego (drugiego, pierwszego, szóstego) dziecka? Kiedy ciało już nie takie jędrne. Co czuje ktoś, kto stracił jakąś część swojego ciała (bo choroba, bo wypadek, bo cokolwiek)? Czy piękno jest zarezerwowane tylko dla magazynowow-telewizyjnych wyimaginowanych cielesnych wyobrażeń?
Kilka dni temu natrafiłem na informacje o projekcie. Ciekawym. Projekt o pięknie.
Ja jestem zachwycony pomysłem. A Ty? sam przekonaj się co o tym myślisz.
Kto chce może się podczepić. Całość ma też wymiar komercyjny. Trudno. Z czegoś trzeba żyć.
Precz ze sztucznym pięknem. Piękno to coś więcej niż pasowanie do schematu.
Piękno prawdziwe nie potrzebuje adoracji świata. Takie piękno siedzi w środku. Każdy je ma, nie każdy je widzi.
Czasem lubię patrzeć ludziom w oczy, tam można je znaleźć.
Autorem zdjęcia jest: Cordey
Piszesz o braku kończyn, celulicie itp. Kobiety w tym projekcie mają co najwyżej lekkie pozostałości po ciąży na wcale nie dużym brzuszku. Duże brzuchy to te w ciąży, itp. To nadal jest bardzo bliskie utartemu kanonowi piękna.
Patrząc przez pryzmat zdjęć (nie tego co jest napisane bo nie wczytywałem się w opis projektu) to wygląda to tak jak promocja macierzyństwa. Spory brzuch po porodzie był może na 2 zdjęciach a i to ładnie przykryte czy to ręką czy dzieckiem.
Niestety kult pięknego ciała wdarł się, paradoksalnie, i do tego projektu…
@Krzych
zajrzyj na stronę projektu – znajdziesz uzasadnienie.
Czyli video jest źle przygotowane. Szkoda mi czasu na szukanie po stronach projektu. Obejrzałem film i przemówił tak jak napisałem. Jeśli inne materiały są lepsze to chwała im 🙂
Zajrzyj do nich, sam się przekonaj :),
a pro po tego filmiku – został przygotowany jako reklama i tyle, ma swoje cele i target.
ok