Siatkówka
Lubię siatkówkę. Fajny sport. Świetna atmosfera na trybunach. Zabawa, radość, uśmiech, emocje. Czasem zwycięstwo, czasem porażka.
W Londynie właśnie trwają igrzyska olimpijskie. Gdy to piszę jest wtorek, piąty (chyba dobrze liczę) dzień igrzysk. Kilka godzin temu zakończył się mecz siatkówki halowej pomiędzy Polską a Bułgarią. Mnóstwo emocji i na koniec przegrana polskiej reprezentacji. Wynik to 3:1 dla Bułgarii.
Przegrana, a Polacy są (byli?) typowani na głównych faworytów. Mnóstwo achów i echów w ostatnich tygodniach. Grają wspaniale – tak piszą, mówią, przekonują ‚media'. Balonik nabiera rozmiarów.
Będzie medal?
Nie wiem. Mam nadzieję, że tak. Nie zmienię jednak swojego zdania, jeżeli medalu nie będzie. Siatkówka nadal pozostanie fajna. I koniec. Taka dla mnie jest
Kurek, Kubiak, Możdżonek. Bartman, Ignaczak, Winiarski i inni. To wspaniali sportowcy. Najwyższy światowy poziom. Aktorzy w spektaklu. Teraz jest ich czas. Życzę im jak najlepiej.
Za rok, dwa, kilka może kilkanaście przyjdą inni. Nowi aktorzy.
Co z tymi faktami?
Miałem napisać coś o opiniach i faktach. Uwierz: piszę :). Spróbuj przeczytać tekst jeszcze raz. Proponuję małe ćwiczenie: zastanów się co jest opinią, a co jest faktem.
Oto przykłady.
Fakty:
- nazwiska graczy, takie są i koniec,
- olimpiada trwa i koniec, tak jest,
- miejsce rozgrywania igrzysk olimpijskich to Londyn,
- itd
Opinie:
- siatkówka jest fajna,
- wspaniali sportowcy,
- świetna atmosfera
- itd
Czyli jest o opiniach i faktach. Widzisz różnicę? To super. Wiele osób nie widzi.
Analfabetyzm weryfikacyjny
Dokładnie tak jest, że wiele osób nie widzi. Nie potrafi właściwie ocenić co jest opinią, a co jest faktem.
Przykład dziennikarskiego komentarza (zresztą po dzisiejszym meczu):
„Polacy zagrali trzy sety słabo i jeden bardzo dobrze”
Prawda? Fakt? oczywiście, że nie. To jest tylko i wyłącznie opinia. Proszę spojrzeć na wyniki poszczególnych setów. Bardzo zacięte. Ten wygrany? Polacy zagrali bardzo dobrze owszem, ale przez większą część tego seta grali z rezerwami bułgarskimi.
Mam wrażenie, że obecnie z wielką łatwością manipuluje się ludźmi, którzy są analfabetami weryfikacyjnymi (wymyśliłem sobie taki termin). Ludzie tacy często biorą dowolne opinie jako jedyne możliwe i prawdziwe opisy sytuacji.
Żeby nie było, sam też łapię się w pułapki.
Samodzielnie żyjmy
Chcesz być niezależny, wolny, samodzielny? Bo ja chcę.
Bazowanie na czyichś opiniach nie doprowadzi nas do takiego życia. W końcu naprawdę zaczniemy wierzyć, że to jest jedyna i pełna prawda. STOP.
„Pociąg jechał za szybko i zdarzył się wypadek.”
Za szybko? dlaczego, co to u licha znaczy, że za szybko. A jakby jechał wolniej to by się nie zdarzył? Dlaczego chcemy na wszystko znaleźć wytłumaczenie, usprawiedliwienie?
Nawet w takich opisach tkwi niebezpieczeństwo manipulacji.
Nie daj się. Ja też będę próbował.