Książki

Nie zastąpią tego nawet najnowsze i najlepsze e-readery czy inne wynalazki. Nie zastąpią i basta.
W niektórych miejscach czuję się dobrze natychmiast. W innych dobrze po chwili. W niektórych nigdy nie czuję się całkiem dobrze. Czegoś brakuje mi tam. Też tak masz?
Jednym z tych brakujących elementów są książki. Wchodząc do czyjegoś mieszkania czy domu natychmiast to wyczuwam. Jak nie ma półki czy regału wypełnionych stojącymi grzbiet przy grzbiecie książkami to
Książki na półce
czegoś mi brak‚.
Potrzeba ich posiadania nie wynika z możliwości posiadania.
– Nie stać mnie na książki co się czepiasz.
– Nie czepiam się, hmmm a skąd te butelki po coli?
Nie stać cię na książki, na książkę?
A może po prostu nie stać Cię na czytanie?
Może nie umiesz czytać?
Zwykle bardzo łatwo przychodzi nam usprawiedliwianie się. Przed sobą, przed innymi. Oj tam, oj tam. Jesteśmy w tym mistrzami. Powód? znajdzie się zawsze, nawet nie jeden.

Dlaczego?

Telewizja jest przecież wygodniejsza. Takie powolne i spokojne leżenie na kanapie. Pilot w łapce. Pik. Pik. Pik. To tu zajrzę to tam zajrzę. Mój wspaniały organ umieszczony między uszami przy pomocy gałek i uszu odbiera. Odbiera, chłonie i zamienia się coraz bardziej w papkę doprawioną gustami medialnych manipulatorów.
Internet. O to dopiero jest frajdowska (to od frajdy nie Freuda) rzecz. Pograć można. Obejrzeć nowe wieści ze świata. Pogadać nawet. Posłuchać też. Super. Naprawdę super.
Książka. Toż to nuda jak cholera. I kartki trzeba przewracać. I myśleć czasami. Wyobrażać sobie nie wiadomo co. Przecież można chłonąć gotowe obrazy. Pięknie spreparowane misyjne przekazy. To po co się męczyć z książkami.

Will na koniec

Will Smith (chyba nie trzeba przedstawiać) pamiętam jak w jednym z wywiadów powiedział, że dla niego bardzo ważne są dwie rzeczy: bieganie i czytanie.
Uzasadnienie? Proszę bardzo.
Bieganie ponieważ wymaga wysiłku, pokonywania siebie, swoich niechęci i słabości, wymaga wytrwałości i patrzenia w kierunku celu.
Czytanie ponieważ otwiera nas na nowe. Zmusza do pracy wyobraźnię. Daje wiedzę. W konsekwencji pozwala na lepsze bieganie.
Lubię książki.
Nie lubię braku książek.